Jak wymyślić nazwę firmy?

Jak wymyślić nazwę firmy?

Nazwa firmy ma znaczenie. Przywołuje skojarzenia. Wywołuje emocje. Zwiększa sprzedaż i pomaga docierać do właściwej grupy odbiorców. Dlatego proces wymyślania nazwy firmy powinien być poprzedzony solidnymi przygotowaniami. Dziś dowiesz się, czego nie warto robić zabierając się za naming oraz jak wymyślić nazwę firmy, której nikt nie zapamięta.

Co decyduje o tym, kiedy chcesz skorzystać z usług danej firmy, albo przy zakupie produkt? Cena? Twoje skojarzenia? Właściciel marki, albo Influencer, który za nią stoi? Jestem prawie na 100% pewna, że nie pochwaliłbyś się tym, że skorzystałeś z propozycji firmy, której nazwa Ci nie odpowiada, choć teoretycznie jej produkty czy usługi spełniałyby Twoje wymagania.

Wyobraź sobie, że szukasz klasycznych mebli do swojego domu. Zależy Ci na czymś eleganckim. Znalazłeś sklep online, który w swoim asortymencie ma produkty, które Cię interesują. Prawdę mówiąc, nigdy o nim nie słyszałeś, bo trafiłeś tam przypadkiem, a jego nazwa “Hasie szkło i byle co” wywołuje u Ciebie dziwne uczucia. Kupujesz u nich? Pewnie zastanowisz się nad tym, prawda?

Jednym z powodów, dla których korzystamy z usług danej firmy jest skojarzenie, które wywołuje. To, że firma podbije Twoje serce może też wynikać z tego, jak prezentuje się jako marka. Wiele osób chce identyfikować się z określoną grupą społeczną kupując produkty w konkretnym miejscu. Przecież wolałbyś skorzystać z propozycji firmy, która w domyśle gwarantuje Ci niezawodność, estetykę i konkret, zamiast “byle czego”…

Nazwa firmy ma strategiczne znaczenie. To nie tylko wpis do CIDG, czy KRSu. To obietnica, którą składasz konsumentowi. Jak łączyć oryginalność i ponadczasowość? Zaraz pomyślimy nad tym mechanizmem, ale w nieco przewrotny sposób. Pokażę Ci, czego absolutnie nie robić przy wymyślaniu nazwy firmy, a być może uchroni Cię to od popełniania błędów.

mężczyzna zastanawia się nad nazwą firmy

Jak zabrać się za wymyślanie nazwy firmy, by nie musieć martwić się o klientów? 

Sposób nr 1: Zapomnij o zasadach, które pomagają tworzyć dobre nazwy firmy

  • Nie skupiaj się na długości nazwy, czy liczbie znaków –  wybierz nazwę, która jest długa, skomplikowana i nikt oprócz Ciebie nie jest w stanie jej powtórzyć. Jeszcze nie daj boże znalazłby się klient, który chciałby skorzystać z Twoich usług. 
  • Nie martw się tym, czy w sieci znajdziesz wolną domenę dla nazwy Twojej firmy – wiadomo, byłoby idealnie gdybyś miał stronę WWW, która nawiązuje do Twojej marki, ale jeśli jakaś nazwa Ci się podoba, a ktoś inny jest właścicielem tej domeny, to wybierz coś innego. Klient na pewno będzie pamiętał, że Ty to Ty, a konkurencja nie wykorzysta tej nazwy do skierowania ruchu na swoją stronę.
  • Unikaj skojarzeń z tematyką, którą się zajmujesz – żadnych związków z branżą, pamiętaj!. Podkreśl oryginalność i oprzyj się na freestyle. To Ci zapewni ciągły dopływ klientów.
  • Niech nie da się wymówić!  – Tak! klienci lubią nazwy, których nie potrafią powtórzyć, a jeszcze bardziej kochają firmy, które sprawiają im kłopot nie tylko w wymowie, ale i zapamiętaniu. A co! Bądź jak SHEIN, Levi’s, Circle K, albo Auchan. Niech kombinują!
  • Nie sil się na proste skojarzenia – zrób to na bogato! Niech klient poczuje się przytłoczony, albo mało inteligentny. Nie przejmuj się tym, co kojarzy się z nazwą Twojej firmy, ważne, że Ty wiesz, o co chodzi – reszta będzie musiała się domyślać, jeśli chcą z Tobą współpracować albo od Ciebie kupować.
  • Skup się na tym, aby być w main streamie – nie musisz być oryginalny, bo oryginalność to pewna doza ryzyka. Jeszcze przez przypadek ktoś Cię zapamięta na tle konkurencji i co? Jeśli działasz w branży budowlanej do nazwy firmy koniecznie musisz dodać przedrostek, albo końcówkę BUD. Bez tego nie wróżę Ci sukcesu na rynku.

Sposób nr 2: Nie przejmuj się najpopularniejszymi propozycjami do nazwy firmy

Zastanawiasz się nad tym, jak wymyślić dobrą nazwę dla firmy? Eeee, to przestań sobie tym głowę zawracać! Po co tracić na to czas, skoro można skopiować czyjąś nazwę! Skoro komuś się udało, wypracował brand, to przecież Ty możesz się pod to podpiąć i po taniości uruchomić marketing, dobre prawda? Nie słuchaj tych, którzy mówią, że warto przeanalizować rynek i przygotować kilka propozycji. Idź na żywioł! Pierwsza myśl jest zawsze najlepsza!

  • Nie trać czasu na akronimy. Jeszcze się okaże, że ktoś Cię zapyta skąd pochodzi nazwa Twojej firmy i jak ją wymyśliłeś, a Ty będziesz musiał się z tego tłumaczyć. Szkoda czasu na twórczą zabawę literami.
  • Imię i nazwisko w nazwie firmy? Nieee! Dlaczego miałbyś firmować działalność gospodarczą swoim nazwiskiem? Jeszcze ktoś przez przypadek wejdzie na Twoją stronę tylko dlatego, że kojarzy Twoją markę osobistą, albo o zgrozo zechce przez to współpracować! Chyba byś tego nie chciał, prawda?
  • Czy obcojęzyczna nazwa firmy to dobry pomysł? Zdradzę Ci genialne rozwiązanie. W procesie poszukiwania nazwy dla swojej firmy posiłkuj się takimi sformułowaniami jak: 
  1. rzetelny, 
  2. profesjonalny, 
  3. działający z pasją, 
  4. zgrana ekipa, 
  5. jedyny, 
  6. wyjątkowy. 

To są określenia, których klient szuka. Jest ich pełno w sieci, a to oznacza, że działają! Nad tym, czy chcesz podbijać zagraniczne rynki zastanowisz się innym razem. Nie dziękuj, od razu działaj!

  • Kojarzysz takie branżowe dodatki typu: MED, TRANS, LOGISTIC, MEDIA, BIO, BEAUTY? Chyba nie muszę Ci tłumaczyć, że to elementy, które jednoznacznie pokazują, w jakiej branży działasz. Tylko jeśli przyjrzysz się temu uważniej, to zauważysz, że na rynku jest duża konkurencja. Może warto wyjść poza branżowe ramy i wymyślić coś bardziej kreatywnego? Co o tym myślisz? Zadziała u Ciebie?

Powiedzmy sobie szczerze. Tych typów nazw firm jest dużo. Jeśli zaczniesz analizować konkurencję, to może się okazać, że tracisz tylko czas. Przecież najważniejszy i tak jest produkt, czy usługa. Dobry towar i tak się przecież sprzeda. Nie ważne jak nazwiesz swoją firmę, klienci będą wracali po więcej.

generator nazw biznesowych

Sposób nr 3: Zapomnij o popularnych metodach tworzenia nazwy dla własnego biznesu

To do czego chciałabym Cię zachęcić, to myślenie o nazwie swojej firmy w kategorii własnego dziecka. Kiedy rodzic wybiera imię dla swojego potomka chce, aby było jedyne w swoim rodzaju. Pojawiają się pomysły, które podrzuca partner, rodzina i znajomi, ale kto by się przejmował zdaniem innych? Burzę mózgów to można organizować przy pracy zespołowej, a firma jest przecież Twoja, prawda? Przecież nikt tak jak Ty nie zna potrzeb Twojej grupy docelowej, ich pragnień, aspiracji i nikt oprócz Ciebie nie śledzi mody albo trendów. Stwórz tę nazwę samodzielnie bez konsultacji i sprawdzania skojarzeń. To strata czasu. Od razu przecież możesz przejść do tworzenia logo.

Czy generatory nazw firm to dobry pomysł? Takie jak np:

A co jeśli zobaczysz tam 47 propozycji nazw dla swojej firmy? Dam sobie głowę uciąć, że inni też tam byli, a do tego widzieli te same nazwy firm… Nie musisz robić tak, jak inni. Pewnie większość osób, które szukają nazwy dla swojej firmy – korzysta z generatorów nazw i pewnie wszystkim pokazują się te same pomysły. Ty przecież chcesz być jedyny w swoim rodzaju. To zrozumiałe.

Główną siłą powinna być autentyczność!

Ktoś kiedyś powiedział, że słownik synonimów może pomóc podczas procesu tworzenia nazwy firmy. Tylko kto teraz używa słownika? Używasz ich? Nie? To nie odsyłaj klienta do synonimów słowa. Nazwa firmy musi być podana na tacy. Ma być jasna i ponadczasowa, a słownik z definicji jest przestarzały, bo często zawiera słowa, których nikt już dawno nie używa. Wrzuć na kartkę 4-5 słów, które znasz i tyle. To powinno w zupełności wystarczyć.

Powiedzmy sobie szczerze wiele osób używa map myśli przy tworzeniu nazwy firmy. Pomysł pomysłem, ale czy to przypadkiem nie grozi zbyt dużą ilością słów i skojarzeń? Przecież klient ma Cię zapamiętać, a uda mu się to tylko wtedy, kiedy pozbędziesz się ogólników i skupisz się na konkretach. 

Stworzenie skutecznej nazwy firmy to odpowiedzialny proces. Przecież musisz odsiać ziarna od plew, a zwłaszcza kiedy inni próbują Ci w tym pomóc. Nie słuchaj tych, którzy mówią, że trzeba zbudować personę idealnego klienta, wywołać emocje i wrażenia, albo pokazać swoje wartości. Jeśli klient od razu nie zrozumie co miałeś na myśli to trudno. Najwyżej przyjdzie nowy, a później kolejny i kolejny. Gorzej jeśli jednak nie przyjdzie, bo Twoja propozycja będzie oderwana od rzeczywistości…

Autor:
Marzena Motyczka